Najgorsze co może być to spędzić całe swoje życie nie robiąc rzeczy, które chciało by się zrobić licząc, że wszystkie uda się zrealizować później. A później pojawiają się obowiązki, rodzina, choroby i zanim się człowiek obejrzy emerytura, pod warunkiem, że będzie komu ją wypłacić. Dlatego nie ma na co czekać. Marzenia trzeba realizować. Tu i teraz ;-)

Wywrócić wszystko do góry nogami …

Dlatego też po ponad 15 latach wiernej służby systemowi, płaceniu podatków oraz codziennego wędrowania z domu do pracy i pracy do domu stwierdziliśmy, że 26 dni wakacji i podróży w roku to za mało. Czas zrobić coś dla siebie. Wzięliśmy więc urlopy od swoich, wyrozumiałych na szczęście, zakładów pracy i postanowiliśmy zobaczyć czy nie ma nas w Azji.

… i pojechać na 6 miesięcy do Azji

A wiadomo, że Azja jest daleko i szkoda jechać tam na 2 tygodnie. więc urlopy wzięliśmy od razu na 6 miesięcy. To powinno wystarczyć by przemyśleć od nowa co tak na prawdę chcemy dalej zrobić z własnym życiem i jak nim dalej pokierować.

przedreptac-swiat11

Powinno też wystarczyć na to, by spokojnie przedreptać kawałek Azji. Zobaczyć parę ciekawych zakątków, zejść poza utarte szlaki, spotkać kilku fajnych ludzi i odpocząć na najpiękniejszych wyspach.

Bo marzenia trzeba realizować

I co z tego, że mamy po prawie 40 lat, że powinniśmy myśleć o rodzinie, przyszłości, zbudować dom i zasadzić drzewo. Co z tego, że większość osób wybierających się w taką podróż to małolaty zaraz po studiach i że głupio będziemy wyglądać z plecakiem czy w hostelu wśród ludzi, z których niektórzy mogliby być na upartego (bardzo upartego na szczęście ;-) naszymi dziećmi ? Ważne są marzenia. I to by je realizować. Nawet wywracając dotychczasowe życie do góry nogami…

>> Jak ułożyć trasę podróży mając „tylko” 6 miesięcy ?

Do wyjazdu zostało nam równo 30 dni …