Majorka to bez wątpienia najlepsza i największa imprezownia w Europie. Wystarczy natomiast przyjechać tu poza sezonem i ominąć najsłynniejsze kurorty by zobaczyć inne oblicze wyspy. Te miejsca na Majorce zasługują moim zdaniem na szczególną uwagę.

Co zwiedzić na Majorce

Jeśli ktoś ci powie, że Majorka to tylko dyskoteki i nic więcej – wyśmiej go. Jeśli doda, że nie ma tam nic do zwiedzania zapytaj czy był na przykład w tych miejscach. Majorka oprócz pięknych plaż, doskonałych dyskotek i luksusowych marin ma do zaoferowania dużo więcej. Piękne góry Tramuntana, zapomniane miasteczka w głębi wyspy jak Valldemossa, Fornalutx czy Deia, klimatyczne kurorty wypoczynkowe jak Cala Figuera czy niedostępne zatoki jak Portal Vells czy najsłynniejsza Sa Calobra. Co warto zwiedzić na Majorce ?

 

1/ Cala Figuera

Majorka to nie tylko nowoczesne i często brzydkie kurorty w okolicach stolicy wyspy jak El Arenal czy Magaluf. Ci, którzy oprócz rozrywki, chcieliby zamieszkać w ładniejszym i nieco mniej tłocznym miejscu niż osiedla w okolicy Palmy, powinni wybrać Port d`Alcudia lub Can Picafort na północy Majorki. Natomiast wszyscy szukający urokliwych zatoczek i spokoju swoje miejsce znajdą na wschodnim wybrzeżu. Mi do gustu najbardziej przypadła Cala Figuera – zobacz zdjęcia

Z wąską zatoką wcinającą się głęboko w ląd wypełnioną kolorowymi domkami na brzegu i jachtami stojącymi przy pomostach wyglądała wyjątkowo malowniczo.

 

2/ Sa Calobra i wąwóz Torrent de Pareis

Przewodniki opisując Sa Calobre prześcigają się w podkoloryzowywaniu trasy. W rzeczywistości nie jest wcale ani tak strasznie, ani aż tak porażająco pięknie. Widokowo bardziej podobała mi się droga wiodąca do plaży Elafonissi na Krecie, a zdecydowanie trudniejsza jest droga biegnąca w okolicach wąwozu Masca na Teneryfie. Co nie znaczy, że Sa Calobra jest miejscem brzydkim lub niewartym uwagi. Wręcz przeciwnie.

Niedostępna zatoka, z wodą w kolorze szmaragdowym schowana jest pomiędzy okolicznymi szczytami gór Serra de Tramuntana. Jedyna droga faktycznie w pierwszym odruchu może oszałamiać zakrętami o 180 stopni, które ciągną się na przestrzeni ok 15 km ale w przeciwieństwie do np tej na Teneryfie jest dość szeroko i nie aż tak stromo. Na dole warto się przespacerować do przepięknego wąwozu znajdującego się przy zatoce.

 

3/ Fornalutx

Zanim dotarłem do Valldemossy to właśnie Fornalutx dumnie dzierżyło w moim prywatnym rankingu palmę najładniejszego miasteczka na Majorce. Chodząc wąskimi, brukowanymi uliczkami co rusz odkrywaliśmy niewielkie restauracyjki ze kilkoma stolikami umieszczonymi na niewielkich placach. Pomiędzy kamiennymi ścianami zadbanych budynków ustawione były dziesiątki klombów, kwietników i doniczek. Do Fornalutx warto przyjechać wcześnie rano lub późnym wieczorem. Dopiero wówczas, gdy z miasta wyjadą zorganizowane grupy turystów, przy wyśmienitej kawie, można najlepiej poczuć klimat tego niezwykłego miejsca.

 

4/ Cap de Formentor

Obowiązkowa trasa dla miłośników górskich krajobrazów, postrzępionych szczytów i pionowych klifów znajduje się na północy Majorki. To dziki i niedostępny przylądek Cap de Formentor. Na końcu trasy znajduje się latarnia morska z punktem widokowym i niewielką restauracją.

W drodze powrotnej warto zatrzymać się w wyludnionej poza sezonem niewielkiej Pollency. Najlepszy widok na miasto podziwiać można z pobliskiego wzgórza Calvaria, do którego z centrum prowadzi 365 schodów.

 

5/ Valldemossa

Mój numer jeden na Majorce. Dojeżdżając do Valldemossy mijamy dziesiątki palm, setki drzewek cytrynowych i pola pełne pomarańczy. Dziwny to widok bo cytrusy powciskane są w każdą wolną piędź ziemi i otoczone wysokimi górami. Takim widokiem musiał zachwycić się również Fryderyk Chopin przeprowadzając się w1836 roku do tutejszego klasztoru kartuzów. Tyle, że Chopin trafił na wyjątkowo brzydką zimę, która w wysokich górach Majorki potrafi sypnąć nawet śniegiem i szybko przestało mu się na Majorce podobać. Nam, niewielki, przelotny na szczęście deszczyk, na który trafiliśmy nie przeszkadzał i nie był w stanie zatrzeć ogromnego wrażenia jakie zrobiła na mnie Valldemossa

A co z Palmą zakrzyknie zaraz ktoś. A klasztor Lluc, Sa Pobla czy Randa – doda inny. Na Majorce jest jeszcze kilka fajnych miejsc i sporo uroczych zakątków do odkrycia więc chwalcie się swoimi znaleziskami, które na Was zrobiły największe wrażenie. Ten ranking jest mój :)