Przed przylotem na Kaukaz, stolica Armenii kojarzyła mi się tylko ze starymi dowcipami o fikcyjnym Radiu Erewań. Fikcyjnym, bo przynajmniej za czasów sowieckich nie było tu takiej rozgłośni. Nie wyobrażałem sobie zupełnie nic. Nie wiedziałem nawet, że Erewań to dziś już nie Erewań tylko Erywań. Wszystko było tu dla mnie nowe i fascynujące. Począwszy od lotniska.

Lotnisko w Erywaniu

Po przejściach na międzynarodowym lotnisku w rosyjskim Nowosybirsku (więcej: Czeski film na rosyjskim lotnisku), lotnisko w Erywaniu wygląda niemal olśniewająco. Oczywiście nie tak jak lotnisko w Kula Lumpur czy w Doha ale przynajmniej po europejsku. Jest przestrzeń, są ludzie no i jest wykończone w przeciwieństwie do tego w Nowosybirsku.

– To nowy terminal, zbudowany przez Eduardo Eurnekiana, bardzo bogatego Ormianina – opowiada nam Oksan, sympatyczny kierowca 35 letniej Lady, którą jedziemy do centrum.
– Fajnie mieć swoje własne lotnisko – myślę sobie obserwując stolicę Armenii

Plac Republiki w Erywaniu

Plac Republiki w Erywaniu

W drodze do centrum Erywania

W drodze do centrum Erywania

(*) Radio Erewań nadaje:

Grupa komunistów chińskich zaatakowała pracujący w polu radziecki traktor. Traktor odpowiedział celnym ogniem kilku dział rakietowych, po czym odleciał w kierunku Moskwy. Ministerstwo Rolnictwa ostrzega chińskich towarzyszy, że jeśli incydent się powtórzy, na pola zostaną wysłane kombajny.

 

Monumentalny Erywań

Miasto nie przytłacza wielkością. Jest takie … trochę kieszonkowe, jak na stolicę oczywiście. Takie jak lubię. Nie ma tłumów i wygląda na to, że wszędzie będzie można dojść na piechotę. Przypomina mi trochę Sarajewo, w którym po odejściu kilkaset metrów od głównych ulic kończyło się miasto, a zaczynała wieś. Z kurami i innym inwentarzem spacerującym leniwie po wąskich uliczkach.

(*) Pytania do Radia Erewań:

P: Czy to prawda, ze poeta Majakowski popełnił samobójstwo ?
O: Tak, to prawda. Nam nawet udało się zarejestrować jego ostatnie słowa: „Towarzysze, nie strzelajcie!”

 

Trochę się chyba rozpędziłem w porównaniach – myślę sobie zadzierając głowę wysoko. Wjechaliśmy właśnie do ścisłego centrum, które wioski nijak nie przypomina, a zrobiło się nagle monumentalne. Ogromny plac, a dookoła wysokie gmachy zbudowane ze skały w kolorach piaskowych. Muzeum Historii Armenii, Ministerstwo Spraw Zagranicznych Armenii, hotel Marriott…

Erywań co warto zobaczyć w stolicy Armenii ?

Plac Republiki po zmierzchu

 

Jakże dziwnie wyglądają te wieczorami pięknie podświetlane budynki na tle rozciągających się na sąsiednich ulicach osiedli, pełnych rozpadających się chatynek lub szarych bloków z wielkiej płyty. Naprawdę szarych. Z sypiącym się tynkiem, rozsypującymi się balkonami, z których zwisa świeżo uprane pranie. Często rozwieszone nad ulicą, pomiędzy położonymi blisko siebie blokami lub kamienicami.

Erewań - bloki

Parki, fontanny, pomniki i promenady. A tuż obok szare, ogromne bloki z wielkiej płyty

 

Kontrast, który powoli zaczyna mnie fascynować, potęguje dodatkowo targowisko, rozkładane kilka ulic od reprezentacyjnego Placu Republiki. Można na nim kupić rękodzieło, pamiątki ale też i ciuchy, często używane, rozwieszone na drzwiach i maskach zabytkowych Lad, Zaporożców, Moskwiczów i Wołg. Samochody, które u nas zobaczyć można już tylko na zlotach lub w kolekcjonerskich garażach, wciąż jeszcze dominują na erywańskich ulicach.

Targowisko w Erywaniu

Targowisko w samym centrum stolicy Armenii

Lada w Erewaniu

Motoryzacyjna nowoczesność powoli wdziera się na ulice Erywania. Natomiast wciąż królują Lady i Wołgi.

 

Erewań czy Erywań ?

– Przede wszystkim Erywań czy Erewań – dyskutujemy wieczorem przy szklaneczce Araratu, wyśmienitego koniaku uznawanego za jeden z najlepszych na świecie.

Koniak Ararat

Ararat to podobno najlepszy koniak na świecie. Warto zainwestować w ten z przynajmniej 5* Jest znacznie lepszy ;-)

 

Wątpliwości szybko wyjaśnia Wikipedia. Erewań, nazwa, której używałem do tej pory i która najbardziej zbliżona jest do nazwy stosowanej przez samych Ormian (Jerewan) obowiązywała za czasów ZSRR. Natomiast w 2003 roku, kilkunastu mądrali z Komisji Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej (ciekawe czy to wszystko mieści im się na wizytówkach ;-) postanowiło, że od tej pory jedyną, obowiązującą w Polsce pisownią będzie Erywań. Jak członkom komisji będzie się nudziło to może za kilka lat znowu zwołają posiedzenie i stwierdzą, że jednak Erewań jest bardziej poprawnie …

(*) Pytania do Radia Erewań:

P: Dlaczego, mówiąc o ZSRR mówimy „nasz brat”, a nie „przyjaciel”?
O: Przyjaciół można wybierać.

 

(*) Dla tych co nie pamiętają minionej epoki. Radio Erewań było fikcją (nie było takiej rozgłośni w Armenii) i służyło do ośmieszania propagandy komunistycznej. Było też wykorzystywane do piętnowania nierzetelności dziennikarskiej. Obserwując standardy współczesnego dziennikarstwa to już wkrótce dowcipy o Radiu Erewań będą przeżywały swoją drugą młodość ;-)

 

Erywań Co warto zobaczyć w stolicy Armenii ?

O tym co warto zobaczyć w Erywaniu rozpisują się rozlegle nawet najbardziej podłe przewodniki po Armenii. Miasto nie jest duże i na jego spokojne zwiedzenie wystarczą 2-3 dni. Jak ktoś się uprze większość najistotniejszych atrakcji turystycznych Erywania będzie mógł obskoczyć nawet w jeden dzień. Ale nie siądzie wówczas wieczorem pod tańczącymi fontannami, nie będzie miał czasu na to by z Kaskad pogapić się na znajdujący się obecnie już po stronie tureckiej szczyt Araratu i nie zdąży powłóczyć się po mniej popularnych zakątkach miasta. Miejsca, które szczególnie zapadły mi w pamięci:

 

Plac Republiki

Pięknie wygląda szczególnie po zachodzie słońca. Większość monumentalnych budynków dookoła placu jest wówczas gustownie podświetlona, w centralnej części placu tańczą kolorowe fontanny, a na placu mieszają się mieszkańcy Erywania z turystami.

Erywań  co zwiedzać w Erywaniu - Plac Republiki

Plac Republiki i tańczące fontanny

 

Kaskady

Pięknie zrobiony (niedokończony na szczycie) „spacerniak”. Z górnej części schodów podziwiać można piękną panoramę Erywania na tle góry Ararat.

Co zwiedzać w Erywaniu ? Kaskady

Widok z Kaskad na Erywań i szczyt Araratu

 

Muzeum Araratu

Ararat to podobno jeden z najlepszych koniaków na świecie. Można go kupić w niemal każdym sklepie (najpopularniejsze i najtańsze są koniaki 3,5 i 7 letnie) lub wybrać się na zwiedzanie fabryki Araratu, której największą atrakcją jest degustacja miejscowych wyrobów. Warto wcześniej podpytać o szczegóły bo zwiedzanie odbywa się tylko w grupach zorganizowanych. Mieliśmy do wyboru dołączenie do grupy zaczynającej zwiedzanie za 5 godzin lub wizytę w jednym ze sklepów i zorganizowanie własnej degustacji ;-)

Fabryka Araratu

Fabryka Araratu w Erywaniu

 

Parki w centrum

Centrum Erywania jest bardzo zielone i znajduje się tam mnóstwo miejsc, po których można pospacerować i usiąść na ławeczce lub w jednej z knajpek i poobserwować życie miasta.

 

Noclegi w Erywaniu

Zobacz: Kolejne, sprawdzone noclegi na Kaukazie